Kancelarie komornicze w całym kraju nieczynne - komornicy protestują po zabójstwie w Łukowie
W piątek w jednej z kancelarii komorniczych w Łukowie (woj. lubelskie) 42-letni mieszkaniec powiatu Karol M. zaatakował nożem komornik Ewę Kochańską i pracownika kancelarii. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację, ale jej życia nie udało się uratować. Do szpitala trafili również: pracownik i postrzelony w okolicę brzucha napastnik. Mężczyzna usłyszał w niedzielę pięć zarzutów w tym zabójstwa, usiłowania zabójstwa policjanta i pracownika kancelarii. Grozi mu za to nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
"Komornicy sądowi w związku z brutalnym zabójstwem komornik Ewy Sochańskiej postanowili zareagować i powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi. W związku z tym dzisiaj wszystkie kancelarie komornicze w kraju są nieczynne" - poinformował PAP rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej. Jak dodał kancelarie będą zamknięte także w dzień pogrzebu zamordowanej kobiety, którego data nie została jeszcze ustalona. W ramach protestu komornicy przez cały tydzień nie będą obsługiwać stron postępowań.
Grzelak podkreślił, że jest to pierwszy przypadek, w którym komornik został zamordowany podczas pełnienia obowiązków. Dodał, że nie jest to jednak pierwszy atak na komornika. "Oczywiście morderstwa wcześniej nie było, ale zdarzały się podpalenia kancelarii, pobicia lub oblanie komornika żrącymi substancjami" - mówił.
Zdaniem Grzelaka tragiczne wydarzenie z Łukowa to efekt nieustannego ataku na komorników i braku szacunku dla ich pracy. "My od kilku lat jako grupa zawodowa jesteśmy atakowani. Zapomina się przy tym, że komornicy sądowi są jedynym organem państwa, który egzekwuje orzeczenia sądowe w imieniu państwa. Oczekujemy tego, że państwo stanie za komornikami sądowymi i zapewni nam takie rozwiązania, które pozwolą na uniknięcie podobnych tragedii w przyszłości" - powiedział rzecznik.
Według niego dotychczasowa reakcja na ataki skierowane wobec komorników była niewystarczająca. Zapowiedział, że samorząd komorniczy będzie zabiegał o systemowe zmiany, które zapewnią większe bezpieczeństwo komornikom. "Mamy nadzieję na szybką i zdecydowaną reakcję Ministerstwa Sprawiedliwości, które przygotuje systemowe rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo zarówno nam jak i naszym pracownikom. Trzeba pamiętać, że w kancelariach pracują także asesorzy, aplikanci i pracownicy biurowi kancelarii. Oni też czują się zagrożeni. (...) Mamy nadzieję, że resort sprawiedliwości stanie za komornikami sądowymi" - powiedział rzecznik KRK.(PAP)
autor: Mateusz Mikowski